środa, 14 września 2016

Jak zarobiłam kasę na własnego konia ? I co mi dało moj pierwsze 7 prac ?


Poczatek mojej finansowej edukacji, wpływającej na możliwośc zakupu konia.
Jedziemy ! :)


1. Truskawki, co roku od dziecka.
Czasami także jabłka, czereśnie, śliwki, porzeczki, inne owoce, warzywa, ziemniaki itp.
Od dzieciństwa pomagałam co roku na plantacji i w sadzie. Zazwyczaj słońce paliło, kolana piekły z bólu, plecy odmawiały posłuszeństwa. Ale miała być za to drobniutka opłata od łubianki czy wiadereczka.  Pierwsza szansa na zarobienie własnego grosza dla kilkulatki.



Prześcigaliśmy się z młodymi, kto więcej zerwie. Owocami objadaliśmy się do ogłupienia...

sobota, 3 września 2016

"Cudze chwalicie swego nie znacie". Włoskie i polskie przedszkole.


W ubiegły czwartek pierwszego września w Polsce rozpoczał się nowy rok szkolny w  przedszkolach.  Mój niespełna 5 letni synek Manuel po raz pierwszy ruszył do swej nowej grupy pięciolatków.

Wcześniej uczeszczał do żłobka i przedszkola we Włoszech, gdzie do marca tego roku mieszkaliśmy.


Villa Stalder - Asilo, Nido, Genua, Włochy.


 I absolutnie nie chciał słyszeć o pójściu do jakiegokolwiek przedszkola....

piątek, 2 września 2016

Pierwszy post


Tu powinien pojawić się pierwszy "wielkopomny"post.
Opis przybliżajacy  moja osobę i tematykę w okól jakiej zamierzam oscylować pisząc na tej stronie.

Takie tam: bla, bla, bla. Same nudy i schematy ?!?

A ja tego nie lubię. Takie pisanie mnie nudzi.
- A może czytanie takich tektów nudzi także Ciebie drogi czytelniku?

A i zadanie to, w tym momencie, mieni mi sie odbieraniem życiowej energi i czasu. Także czytelnika. Każe myśleć, edytować, pisać, skracać, manipulować tekstem... 

A chciałabym, aby było tu sporo świerzości, życia, spontaniczności i twórczej ekspresji.
I przede wszystkim prawdy.


Bo ja po prostu kocham pisać.  Po swojemu.
Tworzac, a nie odtwarzając. Nie sugerując się stylem, czy blogami innych utorów.

Choć nigdy nie czułam, że mam jakieś predyspozycje pisarskie. Ba! Niespecjalnie mi na tym zależy nawet.... Bo nauczyłam się, że trzeba robić co nam w duszy gra, a reszta sama przyjdzie.
Po prostu chciałabym ujawniać tutaj część mych emocji, przemyśleń, pokazać kawałek mego Świata i to co nie pasuje do tematyki innych moich "miejsc"w sieci. A co, być  może, stanie się dla kogoś mniej lub bardziej interesujace. 


Jesli chodzi natomiasto moją osobę i pasje, to kilka słów znajdziecie na stronie
O MNIE -> klik.


Zapraszam!
***